Dnia 05 grudnia 2017 r. uczniowie klas siódmych szkoły podstawowej i gimnazjaliści mieli okazję obejrzeć niezwykle poruszający film, będący wiarygodną adaptacją książki Patricka Nessa, pt. „Siedem minut po północy” w reżyserii J. A. Bayony.
Uczniowie – miłośnicy kinowi - mogli przekonać się, że filmowy Connor O’Malley to bardzo odważny bohater, a jego walka z samym sobą była głęboko poruszająca. Okazało się, że chłopak znalazł się w bardzo trudnym, przejściowym momencie w życiu. Choroba matki, brak kontaktu z ojcem mieszkającym z nową rodziną w dalekim kraju, prześladowanie w szkole to tylko niektóre z problemów trapiących główną postać. Wielką wnikliwością i wrażliwością wykazał się sam reżyser filmu, który zręcznie ukazał istotne dla fabuły akcenty, tak by w jego opowieści każdy z bohaterów był wiarygodną postacią i miał swoje przekonujące racje. Trudno w tej kwestii nie wspomnieć także o zasługach fantastycznej obsady – z Felicity Jones, Sigourney Weaver i Tobym Kebbellem w rolach głównych. Największy ciężar dźwigał jednak na sobie Lewis MacDougall. Młody aktor w poruszający sposób ukazał skomplikowane emocje, jakie rozdzierały jego bohatera. Nie mogąc dać sobie rady z przytłaczającymi go dookoła problemami, uciekł w wyimaginowany świat, przyzywając potwora, który mógłby mu pomóc. Postać potwora, jednocześnie przerażającą i budzącą zaufanie, surową i przyjacielską – taką, z jaką mimo obaw można się poczuć bezpiecznie, jego złożoną naturę udało się oddać specjalistom od efektów komputerowych. Ospały i trzeszczący gigant z sypiącymi się z ciała iskrami zrobił niesamowite wrażenie na naszych widzach. Podobnie jak piękne animacje komputerowe towarzyszące opowiadanym przez niego urzekającym historiom. Ponad dwugodzinny seans filmowy zagwarantował naszym uczuciowym widzom ulewę łez i okazał się wspaniałą lekcją uczuć i emocji.
I.S.